wtorek, 23 lutego 2016

Szpagat - od czego zacząć


    Wiem troszkę się opóźniłam z tym wpisem już dawno go obiecałam, ale jakoś zabrakło czasu na realizację, ale dzisiaj odkładam wszystko na bok i biorę się za pisanie. ;)
     Szpagat jest jedną z łatwiejszych figur akrobatycznych jednak mimo wszystko wymaga od nas dużo pracy. Wiadomo łatwiej 10-letniemu dziecku rozciągnąć się niż osobie starszej, ale wiadomo przy odrobinie samozaparcia i cierpliwości damy radę. Wszystko jednak wymaga czasu, mięśnie należy rozciągać powoli, aby uniknąć kontuzji o którą tak naprawdę wcale nie jest trudno.
      Istnieją dwa rodzaje szpagatu damski i męski. Ten pierwszy jest łatwiejszy do osiągnięcia ponieważ dzięki odpowiedniemu treningowi większość osób jest w stanie go osiągnąć. Szpagat męski może być niemożliwy do wykonania dla niektórych ponieważ ogranicza nas budowa ciała nieco inna układ miednicy niż u panów. Niemniej jednak i jeden i drugi dla osób, które nie tańczą i nic nie trenują będą trudne, a efekt przychodzi stopniowo.
     Jeżeli rozciąganie nudzi cię możesz ćwiczyć jogę. Jest ona bardzo pomocna rozciąga, a jednocześnie wycisza. Zanim przejdziemy do ćwiczeń należy pamiętać o najważniejszej rzeczy: przed rozciąganiem należy wykonać porządną rozgrzewkę! Możesz nawet wykonać trening kardio, pomoże on rozgrzać mięśnie dzięki czemu zmniejszysz ryzyko kontuzji. Kolejną ważną zasadą w przypadku rozciągania do szpagatu jest nic na siłę. Lepiej mały kroczkami, ale do celu niż byle szybciej i ryzykować kontuzję, która może nas wykluczyć z treningu na dłuższy okres czasu.

Propozycje ćwiczeń:




     I pamiętajcie nic na siłę ;) Efekty przyjdą z czasem, regularne ćwiczenia pomogą osiągnąć wymarzony szpagat ;)

źródło




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz